ZBIÓRKA NA SPRZĘT

3

Moje programowanie w C++ 💻

 
Sam fakt, że zainteresowałam się programowaniem zawdzięczam mojemu pierwszemu, prawdziwemu i jedynemu przyjacielowi w życiu, Marcinowi L. vel Ergo. On i jego rodzice wiedzieli jak ukierunkować edukację syna, w odróżnieniu do mnie i moich rodziców. I choć mi się w pewnym momencie coś w głowie obudziło, to zacofani rodzice woleli chronić moje oczy. Ostatecznie przy komputerze siedziałam tyle co niejeden zatwardziały student informatyki, tyle że grając a nie programując. Jedno tylko mnie pociesza, że tak naprawdę moje zdolności do przedmiotów ścisłych rozbudziły się po 30 roku życia. Powoli wzbierają na sile a ja sięgam coraz dalej. Na chwilę obecną programuję (oczywiście nadal też się tego uczę, choć to kwestia nie tyle zrozumienia, co po prostu nauczenia się kolejnych nowych rzeczy). Interesuję się też fizyką kwantową i z zaciekawieniem i wypiekami na policzkach słucham wykładów profesora Andrzeja Dragana. Ale to temat na oddzielny post.
   Moje pierwsze kroki w programowaniu zawdzięczam oczywiście Mirosławowi Zelentowi i jego Pasji Informatyki. Linki znajdziecie u mnie na blogu. To naprawdę świetny kurs na start. (z resztą nie tylko w C++). Kolejnym krokiem stał się Opus Magnum Jerzego Grębosza. Rewelacyjna książka, z której aktualnie się uczę. Dziękuję Panowie!
Poza tym oczywiście korzystam z wielu portali takich jak http://cpp0x.pl/
Poza tym zamierzam zacząć się uczyć programowania w Javie i Pythonie co wydaje się być naprawdę proste dzięki wiedzy zdobytej przy nauce C++.
   Moje projekty na chwilę obecną to gra tekstowa, Sea Trader. Polegająca na pływaniu statkiem od portu do portu, kupowanie taniej, sprzedawanie drożej. Od czasu do czasu bitwa z piratami.
Drugi projekt to rozwinięcie pierwszego, z tym że już w prostej oprawie graficznej. Rozbudowa statku, możliwość montowania dział, dodatkowych masztów etc.
 
 Z programów użytkowych planuję napisać szyfrator i deszyfrator wiadomości tekstowych z interfejsem użytkownika. Trudna sprawa.
   Wcześniej pracowałam nad grą tekstową na podstawie prozy Williama Gibsona, czyli Cyberpunk. Doszłam już do etapu gdzie można śmiało i bez krępacji poruszać się po kilku pokojach w tą i z powrotem. Oglądać przedmioty itp. Ładnych parę linii kodu, który teraz napisałabym inaczej. Dlatego z pisaniem wstrzymuję się do czasu aż nie przebrnę przez całe Opus Magnum, by potem nie  wkurzać się, że to co zrobiłam w 50 można łatwo zrobić w 5 liniach kodu. Tak jak z ramkami do menusów itp. Szarpałam się z liczeniem znaków by wszystko ładnie się zgrywało z kolejnym std::cout <<" "; nie wiedząc, że biblioteka <string> wszystko załatwia :D
Czy wrócę do porzuconego kodu? Nie wiem. A powinnam? Dajcie znać w komentarzach.
Może napiszemy tę grę razem? Czekam na odrobinę Waszego entuzjazmu w tej sprawie.
0

AvonBox 📦


Rusza pierwsza edycja AvonBox!


Dziewczyny i chłopaki, (choć to bardziej rarytas dla Pań). Od dziś przyjmuję zgłoszenia na AvonBox!
Co to jest?
To comiesięczny, specjalnie wyselekcjonowany zestaw produktów od Avon w formie niespodzianki, specjalnie dla Ciebie! 
Dodatkowo wartość znajdujących się w AvonBox'ie prezentów będzie przekraczać cenę jego zakupu!


Avonbox, to comiesięczny prezent, na który zasługujesz.


Dostępne AvonBox'y:


- AvonBox mini - 50 zł
- AvonBox standard - 100 zł
- AvonBox premium - 150 zł
- AvonBox diament - 200 zł
oraz 
- AvonBox exclusive - cena do ustalenia.


Do każdego AvonBox'a dołączany jest aktualny Katalog + Katalog Avon Mission.
Każdy AvonBox zawierać będzie produkty połączone w tematyczne zestawy. W zależności od typu na jaki się zdecydujesz produktów będzie więcej lub mniej. Produkty będą dobierane zarówno z aktualnego katalogu, z przyszłego lub poprzedniego. Z linii Mission lub innych specjalnych, ekskluzywnych linii ( tylko AvonBox premium i diament). Również możecie spodziewać się produktów spoza katalogu!
Dodatkowo w każdym zestawie znajdzie się kilka wybranych testerów i próbek, do produktów z katalogu!!! 

Nie czekaj, zamów już dziś! 
2

Zostałam konsultantką Avon! 💎

 
 Stało się! Już po raz drugi zostałam konsultantką Avon! Czy to nie jest niesamowite? lol
Byłam już raz konsultantką w zamierzchłych czasach, ale ze względu na różne, życiowe zawirowania nigdy tego marzenia nie spełniłam do końca. Teraz chyba nadszedł ten czas aby spróbować od nowa! Naprawdę, nie mogę się doczekać jak to wszystko się poukłada, ale jestem dobrej myśli.
Już za kilka dni pojawi się nowy, Świąteczny Katalog, który z prawdziwą przyjemnością, wraz z miłym upominkiem prześlę do moich czytelniczek. Wiele specjalnych ofert już za 4 dni!
 Dla Panów również mam ofertę:

 


Gwiazdka już tuż tuż, a Ty znowu nie wiesz co kupić JEJ na prezent?

Żona, dziewczyna, koleżanka z pracy, mama, siostra...dla każdej z nich dobiorę idealny prezent, zapakuję, a Ty unikniesz niepotrzebnego stresu:-)

Napisz ile ONA ma lat i jaką kwotę chcesz przeznaczyć - ja zajmę się resztą.



   Trzymajcie za mnie kciuki, zobaczymy jak mi pójdzie. Liczę na dobrą zabawę. Z drugiej strony, myślę o tym jak można rozwijać się w tym biznesie. Kiedyś chodziło mi po głowie zrobienie czegoś większego, być może się to uda teraz? Zobaczymy, na pewno nie zamierzam szaleć. Spokojnie, powoli krok po kroku. W pierwszej kolejności będę dążyła do otworzenia sklepu internetowego. W kolejnym, myślę o jakiejś lokalnej inicjatywie. Może salonik kosmetyczny wraz z butikiem? Fajnie by było :D  
2

Dźwięk Surround w NN3DS/2DSXL

 
   Każdy kto ma NN3DS/2DSXL, zauważył zapewne, że dźwięk ustawiony jest domyślnie w tryb Surround. Zastanawiam się ile osób naszła słuszna refleksja: WTF??? Przecież ta kieszonsolka ma dwa głośniki! No to jak? skoro do surround potrzeba co najmniej układu 5.1 ! Może słuchawki surround? Ale jak mogą działać skoro 3DS ma zwykłe wyjście mini jack, które pozwala tylko na odsłuch stereo? Dodatkowo w oficjalnej dokumentacji od kieszonsolki nie ma na ten temat nawet wzmianki. Czyżby Nintendo sobie zażartowało? Ale są gry, które na opakowaniu mają zaznaczone, że obsługują dźwięk surround. Zgłupiałam...
Długo szukałam odpowiedzi w internetach. W końcu trafiłam na zagraniczne forum, gdzie ktoś miał podobny problem. Na szczęście jego upór doprowadził do tego, że w końcu doszedł do tego jak to działa. Wziął swojego 3DS i trzymając go na wysokości swojej głowy, z włączoną Zeldą: Ocarina of Time, w trybie rozglądania się za pomocą położenia konsoli nagle usłyszał, że dźwięki za nim są faktycznie słyszane z tyłu!
Jak to możliwe?
Okazuje się że odpowiedź jest prostsza niż się wydaje. Zauważcie, że mamy dwoje uszu. Prawe i lewe i teoretycznie powinniśmy słyszeć w stereo. Jak więc odróżniamy to co jest naokoło nas? Z zamkniętymi oczami jesteśmy w stanie, jedną parą uszu określić z dużą dokładnością położenie źródła dźwięku. Dźwięki w zależności od położenia ich źródła mają nieco inne brzmienie dla naszego ucha. Dzięki temu innemu brzmieniu to nasz mózg je interpretuje mówi nam gdzie jest źródło. Teraz sprawa jest już prosta. Wystarczy zmodyfikować dźwięki tak by miały inne brzmienie w zależności od położenia konsoli w przestrzeni względem tego co jest wyświetlane w grze. Zmienione dźwięki oszukują nasz mózg dając nam złudzenie, że dźwięki dochodzą np zza naszych pleców.
1

One Punch Man 🥊

     
 Czytając nowo przybyły magazyn Kawaii (okładka obok) trafiłam na świetną recenzję Macieja Pawlaka. Pozwolę sobie zacytować jej fragment:
"Głównym bohaterem tego anime jest Saitama,niepozorny 25-latek z wyraźnym Syndromem Wysokiego Czoła, który zamiast przycinać drzewka bonsai lub czytać po kryjomu mangi dla dziewcząt, postanowił znaleźć sobie bardziej produktywne hobby: został superherosem-hobbystą w wolnym czasie walczącym z napadającymi na Z-City potworami; kładąc je pokotem jednym uderzeniem urękawiczonej pięści". Zapowiada się nieźle? Gwarantuje wam, że po przeczytaniu całości recenzji ma się ochotę tylko na to by odpalić pierwszy odcinek serii. Heh, właśnie zdałam sobie sprawę, że piszę recenzję recenzji i muszę przyznać, że to całkiem ciekawe
doświadczenie. Ale oczywiście, nie taka jest rola tego bloga. Ja chcę po prostu serdecznie polecić serial anime, przy którym można boki zrywać ze śmiechu. Z drugiej strony, lekko sugeruję, że czytanie Kawaii, daje szansę na poznanie całkiem nowych rzeczy, o których istnieniu nie miało się pojęcia. Ja osobiście też mam dosyć sięgania po serial tylko po lakonicznym opisie lub ciekawej miniaturce. Czasopismo takie jak Kawaii zapewnia mi możliwość przeczytania recenzji i szybkiego oszacowania czy dana produkcja jest faktycznie dla mnie.

   Życiowo, jak wiecie dzieje się dużo i mało zarazem, nie zdarzyło się jak na razie nic na tyle spektakularnego by warto o tym pisać. Dzieje się za to wiele codziennych spraw, które zabierają mi czas choćby ten przeznaczony na zamieszczanie wpisów. 😜 Gram sobie radośnie w te same gry co poprzednio i tu proszę parę zdjęć zrobionych przez Elfo.





   Niestety, te słodziutkie, cudne i kochane kotki, misie i chomiczki musiały zniknąć z boków ekranu. Niestety, wiem, że to miejsce aż się prosi żeby coś przykleić ale... Wypukłe naklejki wciskają przyciski gdy kieszonsolka jest zamknięta. Nie wiem jaki to może mieć wpływ na same przyciski, ale nie chcę się za rok czy dwa przekonać, że jednak ma... Ale co wrażliwsze dusze pragnę zapewnić, że wszystkie zwierzaczki znalazły nowy domek na pudełeczku na kartridże z grami na 3DSa. Swoją drogą, pudełeczko całkiem fajne, choć jakość wykonania pozostawia wiele do życzenie, to jednak sprawdza się i jak na drobiazg za 9 zł, to nie mogę narzekać. Mam też kupiony case do konsolki i ten, choć tani to rewelacyjny, zarówno pod względem wyglądu jak i wykonania czy funkcjonalności. Polecam. Zainteresowanym chętnie podeślę link do Allegro.

    Na dobranoc ciekawa nutka.  😈



1

DIR EN GREY (Uwaga 21+) 🔞

Zdaje się że mój blog staje się powoli mocno monotematyczny. Ale cóż ja poradzę, kiedy już mam siąść do napisania czegoś innego, to zawsze temat Nintendo wychodzi na wierzch. Do dzisiejszego wpisu skłonił mnie przydługi poranny monolog Elfo odnośnie artykułu z jakiegoś popularnego portalu a grach i konsolach. Ale zanim do tego przejdziemy, bo szlag mnie trafił niemały, to troszkę innych rzeczy poruszę, bo tak.
  Dotarł do mnie wreszcie pierwszy numer reaktywowanego Kawaii, i muszę przyznać, że jest świetny! Właśnie słucham zaprezentowanego tam zespołu "DIR EN GREY". Uważam, że to naprawdę dobry kawałek muzy. Godny polecenia, choć muszę się jeszcze trochę osłuchać, to jak na razie rewelka, która ląduje u mnie w zakładce z muzyką. Z resztą co tu dużo mówić, posłuchajcie!

UWAGA FILM 21+ ! NIE ZALECA SIĘ OGLĄDAĆ PRZED, W TRAKCIE ANI ZARAZ PO JEDZENIU! TYLKO DLA LUDZI O SILNEJ PSYCHICE! 



Dla tych, którzy nie dali rady, proponuję poniższy film.


  Kurcze zawsze mi się takie smaczki trafiają przed albo po Halloween. Nigdy w trakcie, by móc zrobić sobie fajny klimat. Allle, co mi tam. W sumie mam świadomość kiczowatości tych teledysków, ale popkultura jest kiczowata więc nie zamierzam się tym jakoś nadzwyczajnie przejmować. Mam już dawno za sobą aspirowanie do rangi koneserki sztuki wyższej lub offowej. Pies to ogryzł, Lubię to co mi się podoba, w ten sposób określam samą siebie uzewnętrzniając jak najbardziej realistyczny obraz mojej osobowości. Nie męczę się przy tym i z wiekiem coraz bardziej zaczynam siebie rozumieć, cieszyć się swoimi zainteresowaniami oraz poświęcać się im w należnym stopniu, czerpiąc z tego niewyobrażalne pokłady radości, spełnienia i samozadowolenia. Dzięki temu mam też głęboko w dupie co myślą o mnie inni. Mam świadomość, że jestem tą osobą, która czerpie z życia to co chce i ile chce. Nie staję się przy tym kolejnym nudnym dorosłym człowiekiem mówiącym tylko o pracy, rodzinie, religii i polityce, co jak widzę jest głównym sensem życia ludzi naokoło mnie. Mam też świadomość, że takich jak ja jest więcej, dużo więcej i chwała im za to 😁
Oczywiście obecny stan rzeczy zawdzięczam w dużej mierze Elfo, która bardzo pomogła mi odkryć samą siebie i pokazała jak się realizować w nieskrępowany normami społecznymi sposób.
   No ale dość już tego pitolenia. Wyszedł mi całkiem inny wpis niż planowałam, więc sprawa Nintendo, ze wstępu zostaje odroczona do następnego razu.
   Dzisiaj wybieramy się do Ciotki Aśki 😁 na robienie hybryd. Więc powoli będę kończyć, muszę się jeszcze wykąpać i wyszykować. Dlatego na koniec trochę kulinarnie.
Ostatnio mam smaka na pseudo Japońskie żarcie. Zaczęłam tworzyć własne potrawy i posiłki w oparciu o składniki kuchni Japońskiej. Dzięki temu powstało np. Jajko gotowane na twardo, ostudzone. Kroimy je na pół, po czym układamy plasterek świeżego ogórka, plasterek łososia i owijamy wodorostem. Na to kładziemy kwiatuszek z mango oraz mały listek pietruszki. Dodajemy kropelkę z wasabi i już możemy całość zanurzyć w sosie sojowym i zjeść.

Tutaj inny pomysł prostego dania.


 Mam niestety problem z dostaniem tofu, więc chwilowo używam białego sera, który niestety ma zbyt mocny i wyrazisty smak.

Na koniec jeszcze jedno. Miałam się nie odzywać ale widzę, że niektórzy jeszcze tego nie rozumieją... Mamy za sobą obchody święta Niepodległości. Byłam z Fighterem na placu, braliśmy udział w Biegu Niepodległości (ja w roli trenera 🤣), chodziliśmy z flagą. Chciałam tylko uświadomić ludzić, że cała heca z tymi marszami Niepodległości, puszczaniem jednego marszu obok drugiego, zakazy, nakazy itp to wszystko jest ustawione. Robione jest to po to, by spuścić trochę pary z narodu. By się wykrzyczeli i wyszaleli. Dali upust negatywnym emocjom a następnie grzecznie wrócili do domków spokojni przez kolejne pół roku. Służy to też wyłapani i odnotowaniu szczególnie agresywnych jednostek, ewentualnych przywódców i agitatorów. Czyli wszystkich tych, którzy w razie pogorszenia sytuacji w kraju, byliby potencjalnym zagrożeniem.

2

Sukces! 😜

   Minęło parę dni a ja nie zamieściłam żadnego posta. Troszkę się działo takich rzeczy codziennych, które nie są warte opisywania a zarazem są na tyle absorbujące, że wieczorem nie mam już siły robić czegoś konstruktywnego. Troszkę grałam, troszkę oglądałam. Oglądam teraz "Tokio Ghoul" niezła kreska, fajna fabuła. Aaa i właśnie już w kiosku czeka na mnie 1 egzemplarz Kawaii! To dzięki mojemu kochanemu Elfo 💕
Co ciekawe moje wpisy o Nintendo przekonały najbliższych. Elfo i Fighter szczerzą ząbki na nowe kieszonsolki już na gwiazdkę 😁 I jak zwykle to im w udziale przypadną wersje kolekcjonerskie, a ja zostanę z podstawową... Ech co za życie... Nie no żartuję, moja wersja strasznie pasuje mi kolorystycznie. Biel i pomarańcz w tych odcieniach niesamowicie kojarzą mi się moimi ulubionymi lodami Solero (RIP). Poza tym wygląda mega ekskluzywnie. Taka droga zabawka z wyższej półki. hehehe
  Coś się zapewne ruszy w weekend i zamieszczę jakiś pełnoprawny wpis! Chciałam tylko jeszcze podziękować Wam, że dobiliśmy na FB do 60! Dołączcie też proszę do obserwatorów na bloggerze!

Na koniec tym razem link do filmu Mieczysława Zelenta! Dla wszystkich pasjonatów programowania.


0

Nintendo cz. 3 🎮

  3DS czy Switch?

 
 Zwróćcie uwagę moi drodzy, że mówię głównie o 3DS. Powód jest prozaiczny. Po prostu nie posiadam jeszcze Switcha. I może bym mocno naciskała, że gwiazdka to dobry moment byśmy sobie tę konsolę kupili. Chodzą jednak słuchy, że już za chwileczkę wyjdzie nowa generacja Switchów. Dlatego cierpliwie czekam. Odpowiem też na pytanie co wybrać? Uważam, że obowiązkowo należy mieć obie te konsole. Pomimo pierwszego wrażenia, Switch nie jest tak mobilną konsolą jak by można oczekiwać. Według mnie to raczej coś na zasadzie: Ogrywam tytuł na TV i w sumie już bym się położyła ale chcę jeszcze trochę pograć. I tu wchodzi do gry Switch. Nie przebije on jednak 3DSa. (pisząc 3DS, zawsze mam na myśli całą rodzinę DSów). Kluczowe są tutaj 2 ekrany. To niesamowite jak może zmienić się rozgrywka dzięki drugiemu, dotykowemu ekranowi. Ten dodatkowy ekran to jest jak dodanie nowego wymiaru do gier. Zastępuje mapy, menu, inventory i ogólnie wszystko co w normalnej sytuacji zasłania nam ekran główny. Służy jako dodatkowe przyciski, lub dodatkowe pole do gry. Czasami też oba ekrany wyświetlają to co się dzieje w grze. Zasadniczo górny ekran służy do wyświetlania samej rozgrywki a dolny do obsługi gry na wielu poziomach. 
Budowa 3DSa pozawala na chodzenie z nim wszędzie. Mam włączoną grę, która przechodzi w stan uśpienia po zamknięciu kieszonsolki. Idę gdzieś i muszę poczekać 10, 20 minut, nie ma sprawy, wyciągam konsolę, gram. Przyjeżdża autobus, zamykam do kieszeni i wsiadam. Zajmuję miejsce, wyciągam, otwieram klapkę i gram dalej! I nigdy, przenigdy nie ryzykujesz zarysowania ekranu. Choć kocham PSP, nigdy nie zrozumiem decyzji Sony by zostawić ekran na zewnątrz nawet w składanej wersji PSP GO! Czemu??! 

Podsumowanie...

   Sporo rzeczy pominęłam, z resztą nie jest moim celem opisanie wszystkiego co tylko możliwe. Chcę tylko pokazać Wam, że nie ma lepszego, dającego więcej radości i możliwości systemu niż ten od Big N. Nie wspomniałam np o takich drobiazgach, jak statystyki, karty rozszerzonej rzeczywistości, podstawowe i dołączane do gier, Mii Plaza, Kanał z kreskówkami, YT, możliwość robienia notatek w trakcie gry, zdjęcia 3D, samo 3D w grach (którego niestety nie widzę ze względu na wadę wzroku) i naprawdę wiele, wiele więcej!
Ja sama dłuuugo, za długo zwlekałam z zakupem własnego New Nintendo 2DS (to samo co 3DS). Bardzo mym chciałby moja rodzina Elfo i Fighter też mieli swoje kieszonsolki... Wtedy gry jak i wbudowane w system zabawy zyskały by kolejny wymiar. W każdą grę wbudowane są funkcje "local friends", które dają niesamowite nowe wrażenia. Przykładowo w Bravely Default, można wezwać kogoś do pomocy w trakcie walki. W niektóre gry można po prostu grać w kooperacji. 
Ale wracając. Zbyt długo zwlekałam. Żałuję ale nioe miałam pojęcia co tracę. Myślałam tak jak niektórzy z Was,, że to dla dzieci, że gry nie takie itp. Lepiej kupić xboxa albo Plejkę. Nie prawda. Niestety, dopóki nie masz, nie poczujesz tej niesamowitości, tego tylko Twojego magicznego świata, który możesz nosić ze sobą w kieszeni. Tego małego zakątka, które jest jak pudełeczko, do którego chowasz swoje dzieciństwo. Plus jest też taki, że jeśli naprawdę nie podpasuje ci ten świat, to zawsze możesz ją sprzedać praktycznie po tej samej cenie. Używane gry czy konsole Nintendo, bardzo mało tracą na wartości. Mroczne horrory, krwiste Resident Evil, klimatyczny Metroid, gry od Atlus i Squer Enix na tej samej półce co Kirby, Mario czy Animal Crossing. Dla każdego coś miłego. 
Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz tu coś dla siebie... 



2

Kawaii 🐹


 
 O matko! Zupełnym przypadkiem w saloniku prasowym wpadł mi w łapki egzemplarz, reaktywowanego ostatnio magazynu Kawaii!
Przyznam szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Co prawda poprzednio Kawaii miałam  okazję przeglądać jakieś... (o kurde jaka ja stara jestem!) ...15 lat temu! Ale mam wrażenie, że wtedy czasopismo to było adresowane do dużo młodszej grupy odbiorców. Nie wyobrażam sobie by w ówczesnej odsłonie była szansa na pojawienie się choćby wzmianki o Tokyo Ghoul! Ale może tylko tak to zapamiętałam? Z resztą nie powinnam się wypowiadać, gdyż w tamtych czasach związana była z CD-Action i nie odkryłam wtedy jeszcze mojej miłości do Japonii, anime, mangi czy jRPG. Teraz po latach pewnie bym się zaczytywała starymi numerami Kawaii. Jak się jednak okazuje nic straconego. Przepadł mi już niestety pierwszy numer! Jeśli ktoś jakoś ma dwa, albo może odsprzedać w stanie n-mint, to ja bardzo proszę. Bardzo...
Czasopismo jest teraz można by rzec w fazie beta testów. Od ich jednak zależy być albo nie być. Szkoda, bo pierwsze co zrobiłam po przekartkowaniu magazynu, to poszukałam info o subskrypcji zwanej prenumeratą. Ale nie mam jeszcze. Szkoda...
  Koledzy prosili również o garść konstruktywnych uwag. Oczywiście nie powiem Wam co gdzie ma być i jak ma wyglądać. Moja wizja zapewne nie przystaje, do żadnej innej. Poza tym, to wy tworzycie kontent i jestem zwolenniczką tego aby nie ograniczać twórców naszymi oczekiwaniami. Moje uwagi natomiast są takie. Przy recenzjach, dajcie jakiś znaczek Uwaga spojler! np. taki:
 Hehehe, ekhm... Taaak. Można pisać recenzje nie zdradzając nic lub nic szczególnego z fabuły. Sama takie piszę. Jeśli jakiś tekst jest analizą Anime, to też by wypadało oznaczyć. Kurde, jesteście super specjalistami w branży nie muszę Wam tego tłumaczyć.
Poza tym dodałabym/utrzymała stronę więcej o japońskich grach na konsole/pc (też retro). Stronę o historii Japonii, stronę o kulturze (literatura, malarstwo, teatr etc.) i stronę o muzyce współczesnej. Idealnie by było gdyby wysłać człowieka od Was do Japonii, który pisał by recki o bieżących wydarzeniach i uzupełniał je dodatkowo materiałami video na waszym kanale YT.  No i proszę, jednak wbrew woli, przemycam swoją wizję czasopisma... Ech..
To tyle. Reszta wydaje mi się jak najbardziej ok. Chce mi się czytać Kawaii od deski do deski. Mam nadzieję, że to dobra rekomendacja? Czekam z niecierpliwością na pierwszy (którego nie mam) jak i na kolejne numery!
0

Nintendo cz. 2

   Dostępność gier i sprzętu.

   Gry na Nintendo są drogie. I pewnie pomyślicie, że zwariowałam ale to dobrze. Dzięki temu zakup gry wiąże się z czymś wyjątkowym. Nagrodą, prezentem, czymś wyczekiwanym i kosztownym. Uwierzcie zupełnie inaczej gra się w taką grę. Gry za 5 zyla na Steam? Gry za 10 zł w Biedronce? I to całkiem zacne tytuły! Ale niska cena i dostępność moim zdaniem odbierają nam cały ten kolekcjonerski smaczek. To samo tyczy się sprzętu. New Nintendo 2DS XL ma już kilka jak nie kilkanaście odsłon. Nie chcę nic mówić ale kto by nie chciał kupić sobie konsolki w innej kolorystyce albo z bajernymi nadrukami z Zeldy lub w kształcie
pokeballa? Cenowo konsole nie wyglądają tak źle. Od 400 do 800 za 3DS/2DS i 1,300 za Switch'a? Bardzo konkurencyjnie. Oczywiście tak jak mówiłam nie można i nie da się porównywać tych konsol z obecnymi trendami na rynku. To nie moc obliczeniowa i kosmiczna jakość obrazu jest zawarta w tej cenie. Kupując Nintendo płacimy za fun, za nieposkromioną radość i to, że wchodzimy w posiadanie czegoś naprawdę wyjątkowego.


Na Polskim rynku już na szczęście kilka sklepów oferuje gry i konsole Nintendo

Stacjonarnie:
MediaMarkt/Saturn
Media Expert (tylko Switch)

Online:
3kropki
Komputronik
Ultima
Konsole i gry


Amiibo.



   Warto wspomnieć, że nie tylko na grach i konsolach kończy się kolekcjonowanie i wyjątkowość Big N. Do preawie każdej gry dostępny jest zestaw figurek Amiibo!
Każda taka figurka to nie tylko świetnie wykonana postać z gry ale również bonu, który otrzymujemy, gdy postawimy figurkę na naszej konsoli.


Sami przyznacie, że to już nie lada gratka! 


CDN...

0

Ostatni szort przed dużym wpisem 😜

   Dzisiaj odebrałam stare kompy, o których pisałam. okazały się 2 a nie 3 i jeden laptop a drugi PC, ale zobaczymy czy to się do czegoś nadaje. Mgła wszędzie mgło-smog... Blee... Ale co zrobić?
   Tak w ogóle to miałam już nic nie pisać, ale trafiłam na bardzo fajny kanał na YT, o Japonii i jeden filmik, na którym pokazana jest wystawa Dragon Quest w Japonii. Gdybym miała wybrać gdzie mam żyć, i nie mogłabym wybrać Polski, to byłaby właśnie Japonia! Kurde wystawa poświęcona serii gier Dragon Quest! REWELKA.

   Zapraszam na film i polecam kanał!




0

Szorcik jest jak mały torcik 🤣

   Zdechlizny dzień kolejny.. Idę się zatopić z pod kołderką razem z konsolką i Dragon Questem.



   Świetnie gra się w Animal Crossing, ale trzeba mi akcji! A na Bravely Default, sił mi brak...

Edit!!

   Jeszcze nutka na dobranoc!


2

Nintendo cz.1

 
Powoli dochodzę do siebie po maratonie z lodówką. Nie jest dobrze ale żyję więc jest szansa, że może być lepiej. Na wstępie jednak chciałam zacząć od spraw organizacyjnych. To ważne by każdy wiedział, że że Facebook jest tylko rozszerzeniem dla tego bloga. Pełni on rolę informacyjną. Czasami oczywiście zamieszczam tam coś więcej ale nawet tak jak z ostatnim szortem, to na blogu pojawił się ten sam wpis, ale z dodatkową, bonusową nutką na dobranoc. Oczywiście, pełny feel, będziecie mieli dopiero jak połączycie fb oraz bloga, a już niebawem też moją stronę, która przekształci się teraz w magazyn rzeczy osobliwych i ciekawych oraz składowisko moich (i nie tylko) prac. Zachęcam też Was do bardziej aktywnego udzielania się u mnie. Zadawajcie pytania, może wywiążą się ciekawe dyskusje?
   Planuję jutro albo pojutrze (raczej jutro) podjechać do takiej Pani ode mnie z pracy do domu. MA tam jakieś 3 stare komputery do oddania. Niestety nie wie jakie to komputery ani nie ma na ich temat żadnego pojęcia. Jeśli jednak dobrze zrozumiałam, to jeden jest na kasety! Być może zapowiadają się bardzo udane łowy? Zobaczymy, Dam znać co mi się trafiło.

Noo dobra, ale ten wpis ma być o czymś innym... Otóż martwi mnie bardzo niska popularność Nintendo w Polsce. Jest to tym bardziej zaskakujące, że spora część z Was wychowała się na słynnym Pegazusie, który był oczywiście klonem konsoli Nintendo Entertainment System (NES), a dokładniej Famicom'a (Japońskiej wersji NES). A jednak niewiele osób sięga po konsole od Nintendo. Wiem, że z drugiej strony, Big N popełniło błąd dyskwalifikując Polskę jako kraj nadmiernie skażony piractwem. Ale to też historia a ja chcę mówić o współczesności.
Zaznaczam też, że tekst ten kierowany jest do osób dorosłych, które fascynuje świat gier, lubią kolekcjonować i nie lubią iść na łatwiznę.



Gry Nintendo skierowane są do wszystkich.

To oczywiście nie do końca tak. Są oczywiście gry skierowane stricte do dzieci ale większość jest uniwersalna, gdzie i młody i dorosły będzie się cieszył rozgrywką. Są też gry dla dorosłych, gdzie ukazany kontent jest tylko dla dorosłych (choć Nintendo pilnuje, by nawet to nie było zbyt przegięte).
Oczywiście to wymaga pewnej dojrzałości i wysublimowania, by cieszyć się grą i dostrzegać w niej specjalne wartości. Nintendo, postawiło sobie za cel by ich gry i konsole w największym stopniu dawały niczym nie skrępowaną radość z grania. Dlatego też, co należy przyjąć za plus, nie biorą udziału w wyścigu "zbrojeń" jak Sony i Microsoft. Odpuścili to, bo wiedzą, że ich wartość leży gdzieś indziej.

Konsole Nintendo dają poczucia posiadania czegoś wyjątkowego.

Czy to Game Boy, 3DS, New Nintendo 2DS czy Switch, Gdy bierzesz taką konsolę do ręki to masz wrażenie, że to coś niesamowitego. Jakość wykonania oraz niesamowity klimat systemu operacyjnego... I te smaczki, jakie to cudowne! Czy wiecie, że jak dmuchniecie w ekran, to wyświetlany obraz, np. ikonka gry zaczyna wirować, albo motylek zaczyna szybciej latać? Genialny efekt!. Do tego StreetPass i SpotPass. Czy wiecie, że mijając ludzi na ulicy, którzy też mają 3DSa, możemy ich dołączyć do grona znajomych, dostajemy różne bonusy do gier itp? Tyle, że u nas trafienie na kogoś graniczy z cudem... Samo otwieranie konsoli, czytanie komunikatów, dobieranie skórek...  To ciężko opisać, bo nie znam innej rzeczy, która daje takie emocjonalne reakcje.

Zobaczcie z resztą jak potrafią się ludzie cieszyć z konsol i gier od Nintendo. Ta dziewczyna to pracownik CD Project RED a kanał już niestety nieaktywny. Ale można? Można!




Dostępność gier i sprzętu.

cdn. (doszłam do wniosku, że kilka wpisów będzie bardziej do ogarnięcia niż wszystko na raz)


Kolejne dwa wpisy będą o Nintendo A następnie przedstawię Wam moje projekty, które piszę w C++. Przyda mi się wasza opinia i pomysły.
1

Lodówka....

   Wczoraj wnoszenie lodówki na 3 piętro. Dzisiaj znoszenie lodówki z 3 piętra... Proszę o wybaczenie ale wpis na blogu pojawi się jutro... :🙁🙁🙁🙁 Chwilowo jak zacisnę pięści to mam problem z ich rozprostowaniem. lol

Nutka na dobranoc :D


3

Zastrzyk dla Jessiki 💉 || Animal Crossing

 
 Elfo własnie poinformowała mnie, że pojawiło się ognisko Odry w Pruszkowie pod Warszawą. Od razu naszła mnie refleksja na temat szczepień. Zaznaczam, że nie jestem zwolenniczką szczepienia dzieci i dorosłych bezrefleksyjnie, na wszystko jak leci. Co to to nie. Oczywistym jest, że koncerny farmaceutyczne robią wszystko by szpikować nas czym się da, byle w dużej ilości. Dodatkowo, szczepienia dodatkowe i te podnoszące odporność zazwyczaj są nieskuteczne lub wręcz szkodliwe. Nie zmienia to jednak faktu, że nasze społeczeństwo ma niestety skłonności do fanatyzmu. Co z resztą widać na każdym kroku i w każdej sferze społecznej. Od wyznawców Brzozy po kultystów Rydzyka. Gdybym przedstawiła niezbite dowody na istnienie UFO, połowa tych zjebów stworzyłaby nową religię a druga połowa nie wierzyłaby dla zasady i zwalczała tych pierwszych. Taki mamy klimat. Zauważam też, że z roku na rok robi się coraz gorzej. Na to ma wpływ zjawisko powszechnego dostępu do Szkół Wyższych. Prywatne uczelnie tworzą pseudo wyedukowanych specjalistów z dostępem do narzędzi i władzy zdecydowanie przekraczającej ich kompetencje i możliwości intelektualne. Do tego wszystkiego rząd postanowił po raz kolejny wspierać przysłowiowych Januszy, Sebów i ich Jessiki i Angele dając im 500+ na rozmnażanie. Doprowadzi to oczywiście do jeszcze większego pogłębienia dyskomfortu egzystencjalnego klasy średniej. Ale kogo to obchodzi? Mnie.
Statystyczny Brajanek pójdzie w ślady rodziców tworząc kolejnych Brajanków i walcząc o pracę z wciąż rosnącą falą imigrantów z Ukrainy. I to by może nie było takie złe ale co 5 Brajanek skończy jakąś Wyższą Szkołę Matactwa i Łapówkarstwa, zajmując tym samym połowę miejsc dla dzieci klasy średniej.
 
 Starczy... Tzn nigdy nie starczy ale teraz o czymś przyjemnym trzeba by napisać. W końcu mamy niedzielę, dzień wolny. Dzięki temu wczoraj mogłam posiedzieć sobie do 3 w nocy z kieszonsolką i grając w Animal Crossing. Jak ta gra wymiata to nawet nie zdajecie sobie sprawy. I głupcem jest ten, kto widzi w tym grę dla dzieci. To że dzieci mogą w to grać, o ile znają język angielski, to wcale nie oznacza, że osoba dorosła nie może się przy takiej grze bawić rewelacyjnie. To właśnie jeden z fenomenów Nintendo. Ja wiele gier na 3DS, Animal Crossing wykorzystuje wszystkie możliwości konsoli. Możemy odwiedzać miasta ludzi, których złapiemy na Street Pass (wystarczy minąć kogoś, kto ma 3DSa w torbie/kieszeni i już mamy nowy
kontakt). Można też oczywiście odwiedzać i zapraszać ludzi via internet (to na wypadek gdybyśmy mieszkali w stacji pogodowej na Grenlandii lub innym bezludziu gdzie nie ma ludzi. (lub jeśli mieszkamy w Polce gdzie dzieciaki i dorośli zamiast biegać z genialną konsolą za 500 zł, wolą mieć debilne smartfony za tysiaka, spłacane z nadwyżką w kretyńskich abonamentach od złodziejskich sieci komórkowych)... W grze używamy również waluty, którą otrzymujemy za kroki zrobione z konsolą (krokomierz przelicza je na monetki sic!). Możemy pozować nasze postacie na zdjęciach z wykorzystaniem aparatu/kamery 3D. Czyli możemy np usadzić bohaterów na naszym biurku! Z resztą zobaczcie sami!
Możemy komponować muzykę, tworzyć ubrania i dekoracje. Projektować i meblować! Oraz wiele innych.
Jedyny mankament jaki tylko widzę to gra odzwierciedla nasz czas. Jeden dzień w grze to dzień w naszym świecie. Problem w tym, że jak ja siadam do grania to zwierzątka idą spać a sklepy są zamknięte. Na szczęście da się przestawić czas, co zrobiłam o jakieś 9 godzin.
Na chwilę obecną udało mi się zbudować swój pierwszy domek, a w zasadzie zebrać fundusze na jego budowę. Poznałam chyba wszystkich mieszkańców. Zbierałam muszelki, jabłuszka i kwiatki. Łapałam motylki, koniki polne i pszczółki.
Kupowałam i sprzedawałam.  😍 Może to się wydawać śmieszne i infantylne, ale uwierzcie mi takie nie jest. Zachęcam z całego serca byście sami spróbowali! Zawsze możemy grać razem wymieniając się tzw. Friend Code. Czekam na Was również z innymi grami. 




2

Halloween cz 2 💀


 Nie wspomniałam Wam, że u nas Halloween trwa tak długo jak nam się podoba. Dlatego wczoraj wyruszyliśmy na nocną wyprawę na cmentarz, opowiadając sobie po drodze różne straszne historie. Było wesoło, choć nie cały czas. Był taki moment, kiedy zapalaliśmy znicze. Był to czas refleksji i paru łez... Oczywiście, zapalaliśmy pod Wspólnym Miejscu. Na szczęście wszyscy bliscy tu z okolic jeszcze żyją.
   Dzisiaj natomiast nastąpiło oficjalne otwarcie "Kota w Worku" dla tych co nie wiedzą, to takli loot crate dla kociarzy. Więcej o tym na: https://kocia-focia.blogspot.com/
   Zaraz siadamy oglądać dalej Piratów z Karaibów, więc ten wpis jest krótki. Takie właśnie Szorty, będą się od czasu do czasu pojawiały. Dajcie znać czy podoba wam się ta forma.
   Szybkie przemeblowanie na biurku, i kolejny krok do perfekcji w moim Prywatnym Kąciku.
Grałam też troszkę w Dragon QuestaVIII i Animal Crossing. Mało, ale już mogę wam powiedzieć, że gry.... rozpływam się normalnie. Tylko Nintendo i 3DS  może dać tyle przyjemności z najwyższej półki.
   Wczoraj w nocy, też dałam się ponieść i za całe 7$ kupiłam na PC "Vampire the Maquarade - Redemption", "Vampire the Maquarade - Bloodlines" oraz "Alone in the Dark, I, II i III"! Dali za darmo w zasadzie. Wychodzi trochę ponad dolar za grę?
   Dzisiaj zamówiłam z Elfo całą serię książek o Ani z Zielonego Wzgórza oraz etui na na 3DS i drugie na gry do niego. Wszystko okazyjnie na Allegro! W Szortach dla odmiany galeria pod tekstem. Miłego wieczoru!













0

Halloween 👻


 Hejka mordki kochane! Muszę się pochwalić, że właśnie zwiększam swoje zasięgi rozszerzając działalność o znienawidzonego Facebooka! No i trudno... 😒
Sprawa powoli się rozkręca. Serdeczne dzięki za pierwsze lajki udostępnienia i to co tam zwykle robicie :D Liczę na dużo komentarzy i ciekawych dyskusji pod postami na FB ale również tu na blogu.
Ale, ale obiecałam creepy wpis na Halloween a tu dupa wyszła? Niekoniecznie. Wnikliwi czytelnicy mogą zauważyć, że żeby coś się pojawiło na blogu, to musi się najpierw wydarzyć. Wczoraj się wydarzyło, dziś ląduje na blogu. Taka kolejność. Jak uda mi się ją kiedyś odwrócić, to stanę się baaardzo sławnym człowiekiem. 😁

   Zanim jednak przejdę do podsumowania wczorajszego dnia, zapodam wam rewelacyjną nutkę pod Helloween'owy klimat:



Przepraszam za jakość ale lepszej niestety nie ma (i nigdy nie było. Utwór pochodzi z roki 1987). Za to możecie posłuchać wyjątkowej ponad dwunastominutowej wersji. (ciekawe, że słownik Google ma wpisane słowo "jedenastominutowej" a "dwunastominutowej" już nie. wtf? węszę spisek  🐽).

No więc dobra. Co nam się Halloween'owo udało już zrealizować?

- Babeczki Halloween'owe?  ✔
     Wyjątkowo udane w tym roku, trzeba przyznać, że Dan Cake, postarali się po zeszłorocznej porażce... 

- Hotel Transylwania?  ✔
     Nie wiem skąd tyle krytycznych opinii na temat tego filmu? Nie było źle a nawet parę razy nieźle się uśmialiśmy. 

- Piwko Żubr/Nałęczowski ciemne?  ✔
     Swoją drogą próbował ktoś nowej odsłony Żubra? Nie chodzi mi o Prażubra, ale o tego zwykłego. Zmienili chyba recepturę bo smak stał się zacniejszy. Chwilowo to moje ulubione piwo.

- Zepsuta lodówka?  ✔
    To tak jak by ktoś pytał dlaczego nie zrobiliśmy więcej i dlaczego zaraz po filmie padliśmy spać... Lodówka po ośmiu latach dzielnej pracy i wielu poświęceń wreszcie odmówiła współpracy i udałą się na zasłużoną emeryturę. RIP. Ciekaw czy będzie nawiedzał nas duch lodówki, jak myślicie? 😜

   Ze spraw mnie fajnych, to znów nie udało mi się pojechać do Łodzi. Smutno mi z tego powodu, bo po pierwsze stęskniłam się za wszystkimi a po drugie, choć nie wyznaję zasady ani nie czuję potrzeby "chodzenia na groby" to jednak z pewnych względów wiem, że powinnam. Fakt jest jednak taki, że jak już pisałam mamy w pracy jak mamy i nawet głupi dzień wolnego trzeba odpracować. Nie dlatego, że szef nie daje urlopów tylko dlatego, że dzień zaległości to jest tydzień ich nadrabiania....

Co nam zostało do zrealizowania? W planach mamy jeszcze Piratów z Karaibów, część IV, może jakiś horror z Elfo? Zobaczymy. Ja na pewno planuję popołudniowy a następnie nocny czas kieszonsolkowy!  Obecnie ogrywam ten tytuł:



   Ale w ramach podwyżki, zawitały do mnie dwa tytuły kupione okazyjnie za śmieszne pieniądze.
Jeśli szukacie fajnego sklepu z grami na 3DS'a to proponuję odwiedzić ten sklep:  https://www.play-asia.com/ Spory wybór super ceny i niezłe promocje!
Moja kolekcja gier na Nintendo wzbogaciła się o Dragon Quest VIII: Journey of the Cursed King
 oraz o Animal Crossing: New Leaf Dwa niesamowite tytuły w które będę się zagrywała.
W ogóle jeśli chodzi o Nintendo, to następny wpis będzie całkowicie o grach i produktach tej firmy.
Generalnie uważam, że Nintendo tak bardzo niedocenione w Polsce zasługuje na coś więcej. A Wy zasługujecie na Nintendo.Tymczasem, do następnego wpisu!